• #
  • A
  • B
  • C
  • D
  • E
  • F
  • G
  • H
  • I
  • J
  • K
  • L
  • M
  • N
  • O
  • P
  • Q
  • R
  • S
  • T
  • U
  • V
  • W
  • X
  • Y
  • Z
  • Send a Lyrics

    Każda doba

    [Intro: Proceente]
    Aloha 40% kolaboracja 2011 sprawdź to ziom

    [Refren: Kay]
    Gdy chcesz się poddać myślisz los Cię okradł
    Pomyśl ile dobra jutro nowy dzień
    Bo każda doba to akcja osobna
    I ją z osobna rozpatruję

    [Zwrotka 1: W.E.N.A.]
    Nie trzeba mi odpoczynku
    To moje motto synku
    Jestem ze swoimi, ale na dachu budynku
    Butelki w górę zostało nas tu kilku
    O jutrze pomyślimy jutro. Te dni na winklu
    Zamazują się. Wyzwania atakują mnie
    Kocham każdy dzień nim zapakują mnie
    W drewnianą skrzynkę
    Za nim otworzyłem te drewniane drzwi długo stałem przed budynkiem
    Jutra nie znam, wczoraj nie pamiętam
    Żyję dziś modlę się by dzień nie zmienił tempa
    Nie znasz mnie z reklam? Może z kilku imprez
    Mijasz mnie czasem? Nie stoję stale za winklem
    Wpadnę na piłkę może raz na porę roku
    Z każdego dnia chce maksimum, które mogę poczuć
    Życie trwa wokół harmonijny spokój
    Znasz mnie mimo tego nie zamykam oczu
    Po tylu piętrach, tylu wysokich stopniach
    Gdzie każdy dzień łącząc się wytworzył postać
    Szlifując słowa nadawał styl im
    To twór wszystkich dni każdy z nich był inny

    [Zwrotka 2: Proceente]
    Motyw dobrze znany, miałeś tak wiele razy
    Dzień tak zjebany, że myślałeś o eutanazji
    Kręciłeś w myślach pętle jak Gustaw Ha
    Nie pomagał szósty Tyskacz ani siódmy mach
    Dużo strat mało zysków, ale wiara czyni cuda
    Choć życie napierdala z plaskacza jak Piotrek Jakuba
    Człowiek ma w sobie siłę, która pozwala mu zapomnieć
    O błędach i tym wszystkim co sprowadza na nas klątwę
    Cokolwiek się stanie mam na pecha wyjebane
    Się zawieszam jutro znów kombinować zacznę
    Gdy na koncie jest pusto mówię sobie trudno
    Dobrze, że nie mam długów jak Nas i Roy Jones Junior
    Ze skarbówką jak z kurwą nigdy niewiadomo
    Dlatego każdą dobę rozpatruję osobno
    Czas zatacza pętle, widzę świstaka cień
    Witam nowy dzień przeprowadzam frontalny atak

    [Refren: Kay]
    Gdy chcesz się poddać myślisz los Cię okradł
    Pomyśl ile dobra jutro nowy dzień
    Bo każda doba to akcja osobna
    I ją z osobna rozpatruję

    [Zwrotka 3: Łysonżi]
    Moja zwrotka, mój wokal tu to wejście smoka
    Prosta z 3oda Kru, bo zjarałem się jak prosiak
    Nie jestem gwiazdą rocka, gram to na blokach
    Wiesz, że wciąż nie zależnie jak poka poka
    Każdy dzień to sobota. Zazwyczaj inny
    Dbam o jakość życia, a nie o liczby
    Dystans. Każda doba jest specyficzna mongoł
    Każdą dobę rozpatruję osobno
    Zapomnijmy o stresie. Mieszkam przy lesie
    Pusta kieszeń chyba, że coś przyniesiesz- będzie
    Mam tutaj tytoń. Mam tutaj blete
    Ty to łap dyliżans i śmigaj jak w Vettel
    Pisze zwrotki pod zdrowki- zdarza się po kielichu
    Sąsiedzi nie maja wiedzy, bo jaram po cichu
    Byku. Zamiast przepychu żyję skromnie
    Tyle tworzę nie możesz o mnie zapomnieć

    [Zwrotka 4: Pyskaty]
    Siedzę w domu, przesłuchałem wszystkie bity
    Wypiłem herbę myślę Pysk no co Ty
    Procent czeka na zwrotkę
    Nie powiesz mu, że miałeś kiepski dzień, bo to jakbyś miał okres
    Rano listonosz zburzył pościelowy azyl
    Czy ja wyglądam jak John Garfield żeby dzwonił dwa razy
    Typ miał tupet i śmiał się nader
    Jakby wiedział, że w kopercie jest mandat za fotoradar
    Ty mów mi Ali Baba
    Bo czyszczę konto szybciej niż odkładam
    Kolejna stówa żegna portfel, dziś czuję się jak Saddam, gdy mam pętlę na szyi
    Bo wiszę kilku typom forsę
    Pani na poczcie zrobiła sobie lunchtime
    A gość na pasach poćwiczył na mnie punchline
    Zaczęło padać, więc kurwa moknę
    Halo Procent? Jutro napiszę Ci tą zwrotkę

    [Refren: Kay]
    Gdy chcesz się poddać myślisz los Cię okradł
    Pomyśl ile dobra jutro nowy dzień
    Bo każda doba to akcja osobna
    I ją z osobna rozpatruję

    [Zwrotka 5: Ero]
    Ja traktuję każdy dzień jak by miał być ostatnim
    Żyję by czuć smak zwycięstw, a nie porażki
    Ja widzę się na szczycie, wciąż twardo stąpam po ziemi
    Wiem trochę się opierdalam i nie bardzo chcę się zmienić
    Sam sobie ustalam swój dnia harmonogram
    Dzwonił Pro, że Erio dał bit, więc Ero się dogra
    Dobra, jestem w studio pije Desperados
    I piszę wersy, do których Twoja niunia ma słabość
    Smutek i radość, jak Ty to odczuwam co dnia
    I zbyt często weekendy zaczynam w środku tygodnia
    Mam 30 lat za sobą już błędy młodości
    W kielni sos, w głowie rymy i ani ksztyny zazdrości
    Mam tak, że porażkę obracam w sukces
    I zawsze powracam by wrogom zmazać z twarzy uśmiech
    Nim na zawsze usnę powiem Ci co wiem
    Że każdy z przeżytych dni to ma być mój dzień

    [Refren: Kay] (x2)
    Gdy chcesz się poddać myślisz los Cię okradł
    Pomyśl ile dobra jutro nowy dzień
    Bo każda doba to akcja osobna
    I ją z osobna rozpatruję

    [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]

    Other W.E.N.A. Lyrics

    W.E.N.A. - Każda doba lyrics
      Find On Spotify
      Search On YouTube

      Comments

    There is no comment.
    Leave a Comment
    *Your comment will be published after approval.